środa, 1 sierpnia 2012

Rozdział dziewiąty - dalszy ciąg szczęścia

Obudziły mnie promienie słońca padające na moją twarz. Przetarłem ją marszcząc nos i obróciłem głowę w kierunku promieni i zdusiłem wszelkie odgłosy. Koło mnie na poduszce unosiła się i opadała z powrotem główka blondynka. Chłopak był ode mnie niższy 15 cm więc jego twarz była na poziomie mojej klatki piersiowej. Usta miał stulone w dzióbek i co chwila rozchylał je delikatnie. Blond rozczochrane włoski opadały niedbale na poduszkę. Nagle chwycił rączkami moją koszulkę i przytulił się kurczowo do mnie. Pogłaskałem go po główce rozczulony i popatrzyłem na zegar. Dochodziła godzina 9:00, ale nie miałem serca go budzić. Jeszcze przez jakiś czas gładziłem go po różnych partiach ciała, aż zobaczyłem, że chłopak zaczął się kręcić i powoli unosić powieki ukazując jeszcze zamglone błękitne tęczówki. Przetarł oczy piąstkami kilka razy i z otwartymi ustami spojrzał na mnie, po czym uśmiechnął się delikatnie i ucałował moje stęsknione pocałunków usta. Ułożyłem go na sobie i dalej tuliłem co chwile składając pocałunki na malinowych wargach i zaróżowionych policzkach. Mając taki skarb przy sobie moje życie było wręcz idealnie.
-Jak się spało śpioszku? - zapytałem z uśmiechem.
-Świetnie, bo ty byłeś koło mnie. - powiedział ukazując ząbki z aparatem ortodontycznym w szerokim uśmiechu. Naszą rozmowę przerwało burczenie w brzuchu mojego chłopaka. Zaśmiałem się i wstałem wciągając na siebie szarą koszulkę. Niall poszedł w moje ślady i już chwilę później, w pełni ubrani siedzieliśmy w kuchni.
-No to na co masz ochotę misiaczku? - zapytałem wychylając się z wnętrza lodówki.
-Obojętne tygrysku. - odparł upijając sok pomarańczowy, który wcześniej mu podałem. Do kuchni weszła moja mama i uśmiechnęła się na nasz widok.
-Cześć mamo. - powiedziałem wciąż z głową w lodówce.
-Dzień dobry pani. - wyjąkał nieśmiało Niall i podszedł do mnie bliżej oddalając się od niej. Widać było, że jeszcze nie zaufał jej do końca i wolał być w tej chwili bliżej mnie.
-Dzień dobry Zayn, dzień dobry Niall! Jak wam się spało? Byłam u was wcześniej, ale spaliście razem tak słodko, że nie chciałam was budzić. - odpowiedziała nam po chwili. Chcąc jakoś przekonać do siebie blondyna podeszła do nas i najpierw uściskała mnie, a potem jego. Widać było, że się rozluźnia i już powoli przestaje się denerwować. Przytuliłem go mocno do siebie i wyszeptałem do ucha ciche "Spokojnie misiaczku" po czym zabrałem się za smażenie naleśników, w czym nieskromnie mówiąc byłem mistrzem. Już po chwili postawiłem na stole talerz z parującym stosem placków i ułożyłem kolejno nutellę i kilka dżemów. Niall poczekał aż pierwszy nałożę sobie swoją porcję po czym sam zaczął przyrządzać posiłek dla siebie. Miał niezły spust jak na jego drobniutkie ciałko. Sam zjadł 10 naleśników, podczas gdy ja zmęczyłem zaledwie 4.Wyglądał strasznie uroczo pałaszując radośnie posiłek z plamą czekolady na nosku. Zaśmiałem się patrząc na niego, a on tylko dziwnie się na mnie popatrzył i powiedział zmieszany:
-Co się stało?
-Jesteś brudny głuptasie. - powiedziałem wciąż śmiejąc się z niego po czym zlizałem delikatnie słodką kropkę. Zjechałem językiem po jego policzku po omacku szukając jego ust, ale blondyn mnie wyprzedził i ujmując moje policzki w dłonie mocno zassał się w moje usta. Jeszcze chwilę poddawaliśmy się pieszczocie, po czym oderwałem się od niego i z uśmiechem na ustach powiedziałem:
-Musimy się zacząć zbierać na basen mały. - po czym włożyłem brudne naczynia do zmywarki i chwytając mojego chłopaka za rękę skierowałem się z powrotem w kierunku mojego pokoju. Wyciągnąłem z szafki parę przyległych, czarnych kąpielówek, po czym wygrzebałem niebieskie szorty dla Niallera. Nie chciałem, żeby jeszcze wracał do domu. Poszedłem się przebrać i już po chwili wyszedłem całkowicie ubrany, a Niall czekał na mnie już ubrany i gotowy do wyjścia. Zbiegliśmy po schodach łapiąc ręczniki i pożegnaliśmy się z Trish i ruszyliśmy w kierunku samochodu. W trakcie jazdy co chwila patrzyłem na chłopca, który  nie pozwalał mi się skupić na drodze. Kiedy dojechaliśmy po 15 minutach w jednym kawałku dziękując Bogu wyszedłem w kierunku drzwi obejmując w pasie blondaska. Otworzyłem drzwi, ponieważ czułem się tutaj jak u siebie w domu i od razu skierowałem się na jego tył. Uchyliłem drzwi na taras i uśmiechnąłem się na widok 3 taplających się chłopaków i 2 dziewczyn opalających się na leżakach. Przysiadłem się do jednej z nich i przedstawiłem mojego małego.
-Danielle, Eleannor - to jest Niall. - powiedziałem w ich kierunku wciąż tuląc do siebie mojego blondynka. Dziewczyny uśmiechnęły się, a raczej Dani się uśmiechnęła, bo El tylko jak zwykle na moment zaszczyciła nas spojrzeniem i już penetrowała swoje czasopismo.Rozłożyłem się na leżaku obok, a Niall usiadł razem ze mną.  Nasmarowaliśmy się preparatami  i ułożyliśmy na słońcu. Zasnąłem po chwili, ale nie dane mi było długo spać, bo na  mojej nagrzanej od słońca klacie usiadł Harry, cały mokry. Zrzuciłem go z siebie, a on dalej śmiał się jak opętany. Niall wydał się jakiś dziwnie zdenerwowany.


EDIT:

Iiii tak mamy 9!! :D Sorki, że krótki, postaram się napisać dłuższy następny, miło mi, że są komentarze w miarę szybko i, że polecacie mojego bloga :3 jeśli ktoś chciałby być na bieżąco informowany o rozdziałach, to podawajcie swoje tt, mój to @Kluskolandia :)
Następny już piszę, wstawię jak będzie 25 komentarzy

Enjoy^^

26 komentarzy:

  1. Zajebisty naprawde

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny:D Troszku szkoda że taki krótki ale i tak zajebisty:D aj lof ju<3

    OdpowiedzUsuń
  3. O.oo ja tu wróciłam z koloni i jest ;) dziękuję ;d Ooo Nialler się robi zazdrosny ;d hahaha będzie się działo ;d ja chce już następny, wiec pamiętaj że czekam niecierpliwie.

    OdpowiedzUsuń
  4. bardzo fajny xD
    czekam na następny =]

    OdpowiedzUsuń
  5. Awww ... <3
    Piękny :3
    Czekam ..

    OdpowiedzUsuń
  6. omomom<3 Świetny:d Nialler zazdosny:) Jestem ciekawa co bdz dalej...:*

    OdpowiedzUsuń
  7. Mega! Świetny! aaa nie mogę sie doczekać nowego!!

    OdpowiedzUsuń
  8. cudowny czekam na więcej z niecierpliwością:D

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetny rozdział:D Masz talent do pisania:*

    OdpowiedzUsuń
  10. ej no po co to liczenie komentarzy? Nie lepiej pisać dla fanów? Bo my czytelnicy jesteśmy zawsze i z niecierpliwością czekamy na następny rozdział, a komentarze to tylko miły dodatek. Pisz dla siebie, dla nas a nie dla komentarzy. Co do rozdziało to zarombisty. Mój Nialler się robi zazdrosny :) Tylko szkoda że rozdziały są tak rzadko, no ale może dzięki tobie zdobędę więcej cierpliwości. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. lubię wiedzieć, że na moim pisaniu komuś zależy i nabija te komentarze :)

      Usuń
  11. omomom<3 zarombisty rozdział:D

    OdpowiedzUsuń
  12. wszystkim zależy*_* Wciągnełam się w tą historie i ten sposób twojego pisania:D uwielbiam ten blog:* Świetny rozdział:D

    OdpowiedzUsuń
  13. troo looo looo dobijam do 25.! sama to zrobię bo mi nikt nie chce pomóc a chce już rozdział. TAk tak zajebiście piszesz.

    OdpowiedzUsuń
  14. to jest zajebiste..Masz talent do pisania:)

    OdpowiedzUsuń
  15. KLUSKO TY ! JESTEŚ ZAJEBISTA *.* NA PRAWDĘ. CZYTAŁAM KAŻDY ROZDZIAŁ Z TAKIM ZAANGAŻOWANIEM I PASJĄ... TO JEST PIĘKNE. JUŻ CI TO MÓWIŁAM, ALE KLUSKA TO KLUSKA - ZAPRZECZYĆ MUSI. MATOŁ <3 KOCHAM TO I CZEKAM NA KOLEJNY ROZDZIAŁ. JAKIŚ ZBOCZONY, HYHYHYHYHHY :DD

    WICZKA xx

    OdpowiedzUsuń
  16. no ja chce już następny! laski proszę zróbcie żeby było 25 komentarzy bo mnie już kurwica bierze przez to czekanie.

    OdpowiedzUsuń
  17. C-U-D-O! Ja nie mogę przez to czekanie to ja nerwicy dostane:> Ale szczegół,na takie świetne rozdziały to moge czekac w chuj długo bo są zajebiste:*

    OdpowiedzUsuń
  18. Cudowne. Pisz dalej, bo już nie mogę się doczekać następnego rozdziału :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Pisz daleeeej . *.* Boskie to ! ;D

    OdpowiedzUsuń
  20. etraz jest 25 wiec tak jak obiecałaś prosimy o rozdział. TERAZ< ZARAZ, JUŻ!

    OdpowiedzUsuń
  21. Mega! Zajebisty rozdział:*

    OdpowiedzUsuń